Osoby z cerą trądzikową niestety nie mają łatwego życia, gdyż tak naprawdę współczesna medycyna nadal nie zna skutecznego leku na tę przypadłość. Różnego rodzaju leki, antybiotyki czy produkty kosmetyczne mają przede wszystkim poprawić wygląd skóry, a więc ograniczyć efekty jakie powoduje trądzik oraz maksymalnie jak tylko się da utrudnić pojawianie się nowego trądziku. Sposobów jest wiele, a jednym z popularniej omawianych na pewno jest Amol. Warto przyjrzeć się temu preparatowi nieco bliżej i zastanowić się czy naprawdę jest on skuteczny na trądzik?
„Lek dobry na wszystko”
Amol faktycznie towarzyszy ludziom od bardzo dawna i jest popularnym dodatkiem do wielu domowych apteczek. Amol stosowany jest jako maść rozgrzewająca na różne przeziębienia, jako oczyszczenie podczas skaleczeń, leczenie niestrawności, a nawet i bólów głowy. Lista przypadłości, w których Amol może pomagać, jest ogromna, a pośród nich niektóre osoby stawiają także trądzik. Nie da się ukryć tego, że mocno ziołowy skład produktu jest przeciwbakteryjny i z pozoru może to na trądzik pomagać. Co więcej, po kilku zastosowaniach Amolu poprzez wsmarowanie w skórę twarzy ta może się oczyścić, ale wkrótce trądzik zaatakuje ze zwielokrotnioną siłą. Dlaczego tak się dzieje?
Duża obecność alkoholu
Choć Amol jest bardzo ziołowy to jednak dużą część jego składu stanowi alkohol i jego różne pochodne, a jest to największy wróg dla cery trądzikowej. Owszem, alkohol jak nic innego doskonale osuszy trądzik, ale także i niestety całą skórę. Początkowo wysuszona i ściągnięta skóra oczyści tym samym zatkane pory, ale szybko pojawią się zaczerwienienia, piekące plamy, a do tego ogromne łuszczenie. Łuszczenie się, połączone z poważnie osłabioną skórą, to najprostsza droga do jeszcze większego ataku trądziku.
Amol może nam pomagać na wiele typowych schorzeń, które dotykają każdego z nas, i warto mieć go w apteczce, ale zdecydowanie odradzamy smarowanie nim twarzy z cerą trądzikową. Możemy narobić sobie więcej szkód niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.