Trądzik po 20 roku życia i później

Trądzik po 20 roku życia
Trądzik po 20 roku życia

Trądzik w wieku 20 lat, czyli trądzik dotyka też osoby pełnoletnie

Trądzik nie jest chorobą wyłącznie nastolatków, osób mających lat 12 czy 16. Dotyka także osoby dojrzałe, mające lat 25, 40, a nawet 60. Starsze osoby częściej cierpią na inne rodzaje trądziku – nie dotyka ich trądzik młodzieńczy, niemowlęcy, lecz trądzik dla którego typowe są nagromadzenia całych wysepek krostek i grudek na czole, nosie, brodzie. Wysyp krostek, czerwonych i podrażnionych, tworzących zapalne ogniska, potrafi być ogromnie dokuczliwy.

W leczeniu trądziku po 20 roku życia nie ma miejsca na radosną amatorszczyznę i stosowanie wyłącznie sposobów domowych. Taki trądzik wymaga regularnego leczenia. Pomocne w tym będą żele do mycia twarzy, kremy z nadtlenkiem benzoilu, odpowiednia dieta,

Trądzik w wieku 20 lat, czyli wieku dojrzałego należy leczyć. Nie wolno zostawić go, czekając, że wyleczy się sam, bo to nigdy nie nastąpi. Jest to zjawisko wymagająca kompleksowego oraz systematycznego leczenia.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Artykuły

2 komentarze

  1. Nie zaprzeczę, że w przypadkach nasilonego trądziku pomoc dermatologa jest konieczna. Choćby dla złagodzenia tego, co się juz na buzi pojawiło. Uważam jednak, że bez dodatkowego starania nie da się osiągnąć długotrwałych efektów. Bo jak tylko się odstawi to, co dermatolog przepisywał, problem potrafi wrócić. Domowe sposoby są ważne, bo obejmują odpowiednią pielęgnację, stosowanie naturalnych kosmetyków i przede wszystkim dietę, która dla niektórych ma duże znaczenie.

  2. Mi to nawet lekarz powiedział. Ani on, ani przepisane na receptę preparaty NIE SĄ cudotwórcami. Musimy włożyć coś od siebie w walkę z trądzikiem. Choćby wytrwałość, cierpliwość, bo ileż jej trzeba przy tym leczeniu! 2 miesiące i zero efektów? Norma, czekaj cierpliwie. Do tego oczywiście dieta, styl życia, pielęgnacja, zmywanie makijażu zawsze, gdy nie jest już potrzebny. Ja wracam z uczelni i od razu oczyszczam twarz. Jeśli wychodzę na wieczór to już z nowym makijażem. Daję buzi oddychać. Nie mówiąc już nawet o tym, że i kosmetyki stosuję maksymalnie bezpieczne dla skóry. Trądzik to ciężka sprawa. Wydaje mi się, że do niego potrzebne jest wiele zaangażowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *