Rumianek na trądzik – Czy to dobry pomysł?
Stosowanie rumianku na trądzik jest całkiem dobrym pomysłem. Rumianek jest dobrym środkiem, ponieważ likwiduje trądzik, działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie oraz łagodzi, czyli koi podrażnioną cerę. Można samodzielnie przecierać twarz naparem z rumianku, można kupować kosmetyki z dodatkiem rumianku, czyli kremy, toniki, maseczki do twarzy – wiele znakomitych firma oferuje w sprzedaży kosmetyki wysokiej jakości, i relatywnie w niskiej cenie. Możliwości jest całkiem sporo, ale w każdym przypadku warto dbać o cerę trądzikową i traktować ją kosmetykiem z rumianku.
Napar z rumianku wlewa się do garnka, nachyla się nad nim i przez kwadrans w ten sposób pozwala się cerze oddychać wonnym naparem. Działanie będzie na pewno znamienne.
Nie wolno przesadzać ze stosowaniem rumianku – jeśli będzie go za dużo, to możliwe są odczyny alergiczne.
Jak stosować Rumianek na Trądzik?
Istnieje co najmniej kilka sposobów: herbatka z rumianku regularnie pita oczyszcza organizm. Zimne okłady z rumianku działają łagodząco i ściągają rozszerzone naczynka. Parówki z rumianku oczyszczają i łagodzą, a tonik rumiankowy zmniejsza ilość pryszczy na twarzy każdego człowieka. Prawda, że warto zastosować rumianek do kojenia cery i wspomagania leczenia trądziku i rugowania pryszczy ze skóry twarzy, ramion i klatki piersiowej?
Znany jest też azulan, preparat wyprodukowany z rumianku. Azulan jest bardzo niedrogim płynem, ponieważ kosztuje około 4 złotych, a kupuje się go bez recepty. Jego minusem jest to, że produkuje się go na bazie alkoholu, który wysusza skórę. Z tego powodu o wiele lepiej kupić rumianek i przemywać twarz samym naparem z rumianku, bez dodatku alkoholu.
Podsumowując, rumianek jest tanim, znanym od stuleci i szanowanym ziołem. Z tego powodu warto korzystać z jego leczniczej mocy. Jeśli mieszkają Państwo w miejscowości czystej ekologicznie to można zbierać rumianek własnoręcznie i korzystać z jego czarodziejskich właściwości. Wówczas można mieć sporo tego zioła całkowicie za darmo, inwestując jedynie własny czas i spacerując po polach i łąkach.
Regularnie piję rumianek i jak najbardziej polecam. Również w formie parówki, czy toniku. Do picia nadaje się też świetnie bratek. Również kosztujący kilka złotych w aptece. 🙂
Dorzucę swoje pięć groszy 😀 Ja lubię tonik nagietkowy. Myślę, że spokojnie można go użyć do parówki. O! Albo w aptece ostatnio widziałam maść nagietkową. Pewnie warto przetestować. 🙂