Soda oczyszczona ma różne działania: pomaga na zgagę, spulchnia ciasto pomagając mu wyrosnąć, działa także na trądzik, wysuszając cerę tłustą i niwelując krostki oraz pryszcze.
W jaki sposób stosuje się sodę oczyszczoną na trądzik? Bardzo prosto: należy przygotować pewien roztwór z sody oraz wody. Dwie łyżeczki sody oczyszczonej wsypuje się do szklanki przegotowanej, ale koniecznie ostudzonej wody. Powstałym roztworem przemywa się trądzik, po wyschnięciu nie należy niczego nakładać na twarz – zostanie na niej biała warstwa, której nie należy usuwać. Soda oczyszczona bardzo mocno wysusza cerę, z tego powodu nie można jej stosować codziennie. Zaleca się używanie takiego roztworu najwyżej raz w tygodniu. Na pewno będzie pomocny, przyczyni się do osuszenia cery i leczenia trądziku. Przyczyni, lecz samodzielnie nie zdziała cudów. Roztworu przygotowuje się niewiele – dokładnie na jeden raz, bo nie można go przechowywać.
Można także sporządzić maseczkę z sody oczyszczonej. Wodę i sodę miesza się w proporcji jeden do jednego i nakłada na twarz. Po 20 minutach zmywa się maseczkę z twarzy letnią wodą i delikatnie osusza cerę ręcznikiem. Jeśli osoba mająca trądzik posiada również cerę naczynkową to powinna być ostrożna w jej stosowaniu – bardzo wysusza, ale też bardzo pomaga.
Podsumowując, soda oczyszczona pomaga w leczeniu cery, ale nie jest czarodziejskim środkiem i sama nigdy nie wyleczy trądziku. Wspomaga inne środki takie, jak tonik, krem, odpowiedni środek myjący w formie żelu lub płynnego mydła. Odpowiednia higiena oraz kompletna linia kosmetyków na trądzik – nazywanych też dermokosmetykami – na pewno pomogą w zwalczaniu trądziku, wyprysków oraz krostek. Dużym walorem sody jest jej niska cena- zaledwie 2-3 złote kosztuje małe opakowanie sody, które wystarczy na 3-4 razy. Cena symboliczna, a pomoc może być znacząca. Domowe sposoby czasami działają cuda.
Mam za sobą wiele naturalnych metod i jak dla mnie są one naprawdę skutecznie w połączeniu z odpowiednią dietą oraz higieną. Nie próbowałem jednak sody, może okazać się ciekawa. Negatywnie nastawiony jestem na farmaceutyki od lekarzy i tabletki. Może dlatego, że nie mam aż tak mocnego trądziku. Ale dla mnie to tylko tuszowanie sprawy. Jak się nie zadba od środka – czyli dieta – to problem będzie powracał.